Siłownia, ciekawa kolekcja Drop of Mindfullness i nowa koszulka Nike'a

Chyba pierwszy raz byłam na siłowni w sobotę hah. Najczęściej jestem w niedziele i w piątek więc byłam zdzwiona, że był tłum (7 osób) i jak na złość dwie robiły przysiady więc mój trening był kompletnie pomieszany. Zaczęłam od mc a przysiad był dopiero trzeci dlatego też słabiej niż ostatnio. Jeszcze trochę mnie rwie podczas robienia martwego ciągu, ale już mniej. Może dzięki porządnej rozgrzewce? Mam nadzieję, że to w końcu przejdzie ;p 

Dół

przysiad 10x gryf (20kg), 8x20kg, 8x 20kg, 6x 30kg, 6x30kg, (+gryf 20kg)
martwy ciąg na prostych nogach 10x 20kg, 8x 40kg, 8x 40kg, 6x 50kg, 6x 50kg (+gryf 20kg)
wykroki chodzone 10x 16kg, 8x 24kg, 8x 24kg, 10x 24kg
wspięcia na palce 10x 40kg, 10x 40kg, 10x 50kg (+gryf 20kg)
spięcia na skosie 25, 15, 18
wznosy nóg ze zwisu 12, 12, 12
russian twist 10x 10kg, 10x 10kg, 10x 10kg (10 na jedną stronę)

Góra (piątkowy trening)

wyciskanie leżąc 10xgryf (20kg), 10x 10kg, 10x 10kg, 8x 15kg, 8x 15kg (+gryf 20kg)
  • wiosło w opadzie 10x 10kg, 10x 15kg, 8x 20kg, 10x 20kg (+gryf 15kg)
  • wyciskanie skos 10x 8kg, 10x 10kg, 10x 10kg, 8x 12kg (na rękę)
  • ściąganie drążka do klatki 15x 25kg, 10x 35kg, 10x 35kg, 10x 35kg
  • push press 10x gryf (20 kg), 8x 10kg, 8x 10kg, 6x 15kg, 7x 15kg (+gryf 20kg)
  • uginanie sztangi łamanej 10x gryf, 10x gryf, 10x gryf
  • pompki odwrotne 10,10, 9, 12

Przy skosie 12 kg na jedną rękę ciężko szło. Myślałam, że głowa mi wybuchnie podczas ostatnich 2 powtórzeń. Uginanie łamaną zamieniam na uginanie z supinacją, bo nigdy nie zrobię progresu z tym okrutnie ciężkim gryfem. Pompki odwrotne gładko szły mimo potwornie zmęczonych barków od push pressa. 

Ostatnio przeglądając różne strony w poszukiwaniu sportowej odzieży natrafiłam na ciekawą kolekcję firmy Drop of Mindfulness. Muszę przyznać, że chyba wszystko mi się podoba i najchętniej to bym wykupiła całą kolekcję. Uwielbiam takie minimalistyczne wzory połączone z szarością i neonem. Ubrania można zobaczyć TU.





Sama na Zalando upolowałam bluzkę Nike'a. Niestety był tylko rozmiar L, ale i tak jest super : )


11 komentarze:

Agata Zając at: 3 sierpnia 2013 12:23 pisze...

Fajny ten Twój trening. W bluzce wyglądasz szałowo :)

Fitty at: 3 sierpnia 2013 13:06 pisze...

Kolekcja świetna, przygarnęłabym takie spodnie :D

Paulina at: 3 sierpnia 2013 13:59 pisze...

bluzka świetna, sama osobiście wolę kupować większe bluzki takie bardziej Oversize - kupowanie sportowych ciuchów uzależnia :P Mimo że mam całą szafie wciąż łażę po sklepach i szukam czegoś nowego.

Wybiegaj się at: 3 sierpnia 2013 16:03 pisze...

Szukałam kiedyś tej bluzki i nie mogłam znaleźć! Super wyglądasz Klaudia! Podziwiam za ćwiczenia siłowe

vegan&sport at: 3 sierpnia 2013 21:00 pisze...

Hm, dzisiaj też był mój "pierwszy raz" w sobotę.
Boska ta bluzka z nike, też widziałam na zalando. a kolekcja również świetna szarość + neon to fajny duet treningowy.

Unknown at: 4 sierpnia 2013 06:53 pisze...

Dajesz radę z tym mc :)))
Co do ciuchów- ja również uwielbiam takie sportowy minimalizm :))
Jestem wielką fanką nike, więc oczywiście uważam, że koszulka boska!!

mokah at: 4 sierpnia 2013 14:37 pisze...

kolana moga wychodzic poza linie stop przy przysiadach??? wszedzie trąbią ze nie?

zmienilas szate graficzna na blogu? :) ładnie :)

agnesblog at: 4 sierpnia 2013 15:27 pisze...

Pewnie, że nie mogą wychodzić- chyba, że masz kolana ze stali lub chcesz się nabawić kontuzji!! Tak jak ja kiedyś!

Fajne ciuszki- wyglądasz super!!

BEZ CUKRU at: 5 sierpnia 2013 12:21 pisze...

Niezły trening:) A bluzka super, też kupuje większe rozmiary na siłownie, bo łatwiej mi się w takich ćwiczy.

Unknown at: 5 sierpnia 2013 22:00 pisze...

kocham sportowe ciuchy, pure love :D

Christine at: 6 sierpnia 2013 09:48 pisze...

świetna bluzka ;) nawet na siłowni trzeba wyglądać dobrze ;D

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.