Siłownia, 10km i Nike Lunarglide

Odpoczynkowe tygodnie już za mną więc trzeba znowu brać się do roboty  : D 
Wczoraj uznałam, że wyjdę pobiegać nawet na 30-40 minut, bo ostatnio wieczorami jest troszkę chłodniej jak zachodzi słońce. To była świetna decyzja i udało mi się przebiec 10,5 km : ) Szkoda, że nie sprawdzałam odległości pod koniec, bo bym dobiegła już do tych 11. Oczywiście pierwsze kilometry szły mi najgorzej, w dodatku pies mnie chciał zaatakować więc przez jakieś 4 minuty szłam wystraszona. Końcówka już tempem 5:11 więc całkiem nieźle jak na mnie. Na 10 km było 56 minut więc czas bardzo przeciętny i mogło być lepiej ; p 

Rano szłam na siłownię z myślą, że raczej jestem zmęczona po tym bieganiu i że nie dam z siebie 100 %. Prawdą jest że trochę się opierniczałam, robiłam dłuższe przerwy itd ale progres jest : D 

wyciskanie leżąc 10xgryf (20kg), 10x 10kg, 8x 15kg, 8x 15kg, 8x 15kg (+gryf 20kg)
  • wiosło w opadzie 10x 10kg, 10x 15kg, 10x 20kg, 10x 20kg (+gryf 15kg)
  • wyciskanie skos 10x 8kg, 10x 10kg, 10x 10kg, 10x 12kg (na rękę)
  • ściąganie drążka do klatki 15x 25kg, 10x 35kg, 10x 35kg, 10x 35kg
  • push press 10x gryf (20 kg), 8x 10kg, 8x 10kg, 5x 15kg, 7x 15kg (+gryf 20kg)
  • uginanie z supinacją 8x 6kg, 8x 6kg, 8x 8kg (na rękę)
  • pompki odwrotne 13,12, 12, 12

Ostatnio wpadłam w wir zakupów i zamówiłam sobie nowe buty do biegania- Nike Lunarglide+4. Dlaczego takie? Bo moje lunary +2 służą mi już od dwóch lat i dalej świetnie się spisują, ale są już okropnie zniszczone i wstyd chodzić w dziurawych butach więc zdecydowałam się na nowe.





Kurczak gyros z sosem jogurtowo-ogórkowym

Już do mnie jadą : D

16 komentarze:

Anonimowy at: 6 sierpnia 2013 13:32 pisze...

Masz świetna sylwetkę:)

A nike cudowne,urzekły mnie:)

Unknown at: 6 sierpnia 2013 14:02 pisze...

Dziękuję :D Jak tylko je zobaczyłam to uznałam, że muszę je mieć!

vegan&sport at: 6 sierpnia 2013 17:06 pisze...

masz świętną pupę :D. a dobrze, że zamówiłaś nowe buty do biegania, bo po pewnym dystansie przebytym należy zmieniać :)

Fitty at: 6 sierpnia 2013 18:02 pisze...

Ja tak się zabieram za to bieganie, a coś mi nie wychodzi :(

Anonimowy at: 6 sierpnia 2013 18:43 pisze...

pierwszy raz jestem na Twoim blogu - jej, jaką masz piękną sylwetkę!

a szał sport-zakupów rozumiem całkowicie ;D

Unknown at: 6 sierpnia 2013 21:06 pisze...

Ahh, lubię te Twoje ręce :))))
Wyobrażam sobie co czułaś, kiedy pies Cię zaatakował... Masakra

Wybiegaj się at: 6 sierpnia 2013 21:11 pisze...

Buty bardzo fajne! Świetnie wyglądasz :-)

Unknown at: 6 sierpnia 2013 22:07 pisze...

Mam te butki i jestem z nich super zadowolona :-) biegając odbijam sie jak pileczka;) zero bólu stawów a wcześniej przy tych samych odleglosciach sie zdarzalo. Nie będziesz żałować zakupu . Super sylwetka

workoutbodyattack at: 6 sierpnia 2013 22:49 pisze...

Śliczne buty :) A brzuch masz boski :)

Unknown at: 6 sierpnia 2013 23:20 pisze...

marze o takich butkach :D

mokah at: 7 sierpnia 2013 09:39 pisze...

jestes na paleo? :)

Paryska88 at: 7 sierpnia 2013 23:47 pisze...

Wow, ale figura - godna pozazdroszczenia :)
I zrobiłaś mi smaka tym gyrosem, sama muszę sobie w najbliższym czasie takie coś przyrządzić, bo uwielbiam tego typu jedzenie:)

Anonimowy at: 8 sierpnia 2013 08:53 pisze...

Uwielbiam dziewczyny, które nie boja się żelastwa! ;) Moje koleżanki na wiadomość o tym jak ćwiczę i ile ćwiczę stwierdziły, że się przetrenuje i będę wyglądać jak chłop:P Im pasuje tylko Zumba raz w tygodniu...ehhh...

świetny blog ;) Ciekawe kiedy w końcu odważę się na założenie swojego... ;)

Unknown at: 8 sierpnia 2013 16:27 pisze...

Doskonale Cię rozumiem : p Jak mówię komuś, że chodzę na siłownie to robi wielkie oczy ze zdziwienia szczególnie jak odpowiadam że robię to bo to lubię, albo pytają się czy biorę sterydy no bo to przecież nienormalne, żeby dziewczyna chodziła na siłownię.

Judyta Moćko at: 8 sierpnia 2013 21:05 pisze...

Nareszcie laska która pakuje jak ja! Pozdrawiam i zapraszam do mnie, na fb już widziałam jesteś, blog na razie raczkuje, ale zapraszam!:*
Pjona :D

Anonimowy at: 8 grudnia 2013 18:34 pisze...

Gdzie można kupić takie butki? Słyszałam, że są na prawdę dobrę, ale nie wiem gdzie je dostać :(

Prześlij komentarz

Obsługiwane przez usługę Blogger.